sobota, 15 grudnia 2018
Bernard Monot: Zastąpienie Europejczyków przez migrantów to rzeczywistość
Bernard Monot: Zastąpienie Europejczyków przez migrantów to rzeczywistość
Zastąpienie populacji europejskiej przez migrantów nie jest teorią spiskową. Jest to oficjalna rekomendacja Organizacji Narodów Zjednoczonych. W czerwcu 2018 r. Wydział ds. Ludności Departamentu Spraw Gospodarczych i Społecznych ONZ opublikował raport w języku angielskim zatytułowany "Wymiana imigracji rozwiązaniem dla upadających starzejących się populacji".
Cały raport ONZ proklamuje minimalną imigrację, która pozwoliłaby na stabilne utrzymanie populacji europejskiej na poziomie 520 milionów. Wygląda na to, że z dobrej intencji liderów należy płacić za dystrybucję emerytalną. Ale liczby są oszałamiające. Jest to prawdziwe potop migracyjny, które czeka nas wszystkich. Według ONZ Europa powinna powitać 160 milionów migrantów przed 2025 rokiem. 160 milionów imigrantów na 520 milionów mieszkańców. W ciągu siedmiu lat, aby ustabilizować demografię Europy, jedna trzecia populacji europejskiej zostanie zastąpiona przez populację pochodzenia imigranckiego, w przeważającej mierze islamską. Francja, która przepełnia się migrantami od 40 lat, nadal będzie musiała pochłonąć do 2025 r. 925 tys. migrantów rocznie, czyli blisko 7 mln więcej.
Te nowe globalne ramy imigracyjne noszą nazwę "Global Compact on Migration", który w dniach 10 i 11 grudnia 2018 r. ma zostać podpisany w Marakeszu przez państwa członkowskie ONZ. Państwa takie jak Węgry, Włochy, Austria, Izrael, kierowane przez rządy odpowiedzialne i szanujące wolę swoich narodów, nie podpiszą tego paktu z diabłem. Macron podpisze go jutro, 10 grudnia. I jak zwykle oficjalna propaganda będzie robić wszystko, abyśmy uwierzyli, że imigracja jest szansą dla Europy, jest szansą dla Francji. Aby ukryć całkowitą porażkę Unii Europejskiej i rozwiązać problemy z niską inflacją i wysokim bezrobociem, eurofederaliści postawili na masową imigrację ekonomiczną. Imigranccy robotnicy, którzy zaakceptują ich warunki, otrzymują dodatkowo 1 euro za godzinę, w przeciwieństwie do obywateli europejskich. Jest to ogromne wyznanie bezklasowej superklasy. aby utrzymać zyski finansowe globalistów, ich ultra-liberalny, zglobalizowany model Attalego i Sorosa wymaga likwidacji granic państwowych umożliwiając w ten sposób masową imigrację.
W Parlamencie Europejskim od 2015 r. federaliści wywierali naciski na Komisję Europejską, by ta wymyśliła nowy strumień imigracji. W zbrodniczy sposób wykorzystują oni globalne ocieplenie do narzucenia nowego statusu uchodźcy klimatycznego, który w niedługim czasie będzie wykorzystywany.
Wyobraźmy sobie, że do 2050 r. w wyniku eksplozji demograficznej w Afryce dojdzie do napływu setek milionów afrykańskich imigrantów, którzy w razie suszy i głodu utworzą eksodus w skali biblijnej. Do tego dochodzi projekt automatycznego przyznawania wiz humanitarnych migrantom przez Komisję Europejską, zamiast przez państwa członkowskie Unii Europejskiej, pod pretekstem kryzysu humanitarnego.
W rezultacie współdziałania imigracjonistów ieurofederalistów Europa znajduje się dziś w przededniu kolonizacji, olbrzymiego najazdu prawdziwego tsunami emigracyjnego. Światowa supergrupa, reprezentowana przez panią Merkel, pana Macrona, pana Junckera, pana Draghiego, panią Lagarde to szaleńcy i kryminaliści gospodarczy. Francuscy patrioci biją na alarm. Nie chcemy, aby migranci znikąd pozajmowali pozostałe jeszcze wolne miejsca pracy w naszym kraju. Jeśli nie powstrzymamy tego szaleństwa teraz, w naszym pokoleniu, my i nasze dzieci będziemy musieli stawić czoła śmiertelnym niebezpieczeństwom, wobec których stanie nasza cywilizacja, nasza tożsamość i kultura naszych przodków.
10 grudnia mobilizujemy się wszyscy razem z żółtymi kamizelkami przeciwko podpisowi przez Macrona "UN Global Compact on Imigration", a w wyborach europejskich 26 maja 2019 r. odrzucimy federalistów Unii Europejskiej.
Europa dla Europejczyków, a Francja dla Francuzów!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prawdą jest.
OdpowiedzUsuń