środa, 18 marca 2015

Andrzej Duda, kandydat PiS, w dziele ożywiania wysychających źródeł ideowych Unii Demokratycznej i Unii Wolności




Kandydat Pis na Prezydenta RP w nadchodzących wyborach prezydenckich Andrzej Duda wykazał na przełomie 2001/2002 roku niezwykłą wierność programowym założeniom Unii Wolności. Nie zraziły go jakoś katastofalne skutki realizacji rygorystycznej polityki monetarystycznej z równoczesnym wygaszaniem gospodarki przez wicepremiera Leszka Balcerowicza, przewodniczącego Unii Wolności. Prowadzona pod parasolem Akcji Wyborczej "Solidarność" w latach 1997-2001 polityka Balcerowicza stanowiąca praktyczną realizację programu gospodarczego Unii Wolności doprowadziła w ciągu czterech lat do spadku produktu krajowego brutto z 7% do poniżej 1% PKB oraz do wzrostu rejestrowanego bezrobocia do poziomu 22%.

Poniższe wyniki wyborów wskazują wyraźnie, do jakiego stopnia polityka Unii wolności została odrzucona przez wyborców w wyborach parlamentarnych 2001.

SLD–UP 5 342 519    41,04%
PO 1 651 099    12,68%
Samoobrona RP1 327 624    10,20%
PiS 1 236 787    9,50%
PSL 1 168 659    8,98%
LPR 1 025 148    7,87%
AWS 729 207    5,60%
UW 404 074    3,10%

(partie z wynikiem poniżej 1% zostały pominięte - red.)

W reakcji na katastrofalne wyniki wyborcze Unii Wolności przewodniczący Bronisław Geremek w dniu 24 września 2001 r.wystosował do członków Unii Wolności następujący list:

Szanowni Państwo,

Unia Wolności poniosła porażkę wyborczą pomimo zaangażowania tysięcy naszych sympatyków, naszych kandydatów, naszych członków. Poczuwam się do odpowiedzialności za tę porażkę. Postanowiłem zwołać nadzwyczajny kongres krajowy Unii w ciągu najbliższych tygodni. Trzeba będzie poddać analizie jej przyczyny, rozważyć obecną sytuację kraju i określić perspektywę działań Unii.
Wybrany na nowym zjeździe nowy przewodniczący Unii stanie przed trudnym zadaniem odbudowy siły naszego ugrupowania.
Teraz jednak rzeczą najważniejszą jest, żeby zapewnić Unii trwanie. Zasługuje na to: jesteśmy rozważną partią politycznego centrum, w wolności, solidarności i tolerancji upatrującą fundament swojego działania, promującą dynamikę gospodarczą jako lekarstwo na bezrobocie, traktującą edukację jako priorytet narodowy, postulującą model państwa uczciwego i obywatelskiego.
Koleżanki i Koledzy,
Losy Unii leżą teraz w naszych rękach. Zwracam się z gorącym apelem, abyśmy oparli się goryczy i rozczarowaniu. Rozważmy teraz nasze dotychczasowe działania, aby określić w toku dyskusji w kołach i regionach nasze perspektywy i metody działania na przyszłość. Będzie to przygotowanie do naszego zjazdu nadzwyczajnego i do następnych wyzwań przed jakimi stoimy.
Unia potrafiła być uparta, gdy było tego trzeba. Teraz jest potrzebny nasz upór i determinacja w służbie krajowi. Apeluję o wiarę i nadzieję: tego oczekują od nas setki tysięcy wyborców, którzy zawierzyli nam swój głos. Nie możemy tego zaufania zawieść.
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję,

Warszawa, 24 września 2001 r.

Bronisław Geremek


Z przemówienia przewodniczacego Bronisława Geremka na Nadzwyczajnym Kongresie Krajowym Unii Wolności w dniu 14 października 2001:

"
(...) W warunkach rosnących różnic w sytuacji materialnej i dramatycznego wzrostu liczby ludzi mających poczucie nie uczestniczenia w korzyściach z transformacji nie potrafiliśmy zasady społecznej gospodarki rynkowej uczynić realną polityką gospodarczą.
Po trzecie, pogarszająca się koniunktura gospodarki - zarówno wewnętrzna jak i zewnętrzna - oraz zahamowania we wdrażaniu polityki wzrostu gospodarczego, prywatyzacji i w rozwoju przedsiębiorczości spowodowały wzrost bezrobocia i ogólne pogorszenie się klimatu społecznego w kraju. Wytworzyła się na szeroką skalę niechęć do elit. Brak poczucia nadziei jaki badania stwierdziły ze strony trzech czwartych społeczeństwa polskiego wytworzył warunki, w których propaganda kontestacyjna skutecznie mogła eksploatować frustracje społeczne. W ten sposób brak było przestrzeni dla Unii jako partii nadziei i wizji przyszłości."
(...) Formujący się obecnie parlament naznaczony jest piętnem wyścigu kontestacyjnej propagandy jaki znamionował kampanię wyborczą. W senacie SLD uzyskał miażdżącą przewagę, zaś do Sejmu weszły po raz pierwszy na taką skalę ugrupowania sformowane wokół programów ekstremalnych i agresywnych.
(...) Niezbędna jest presja zarówno w parlamencie jak i poza nim, aby Polską nie zboczyła z kursu obranego w 1989 r. i właściwie odpowiedziała na nowe wyzwania. Taką politykę zapowiada SLD, a w opozycji obiecuje jej wspieranie Platforma Obywatelska.
(...) Wymaga to wytworzenia się układu dialogu i porozumienia między Unią Wolności a ugrupowaniami o pokrewnych założeniach programowych, a zwłaszcza ze Stronnictwem Konserwatywne - Ludowym i Platformą Obywatelską.
(...) Nadzwyczajny Kongres Krajowy może stać się początkiem wielkiej debaty o programie Unii jak też o jej organizacji. Kampania wyborcza przed Kongresem Krajowym, Konferencja Programowa, może także konferencja statutowa, mogą być następnymi krokami na tej drodze. Chodzi o przebudzenie się Unii, o wyjście z letargu, o wolę życia. Jestem przekonany, że źródła ideowe Unii - Unii Demokratycznej i Unii Wolności - nadal nie wyschły.
"

Na tym samym Nadzwyczajnym Kongresie Krajowym zostały wyłonione nowe władze:

Zarząd Unii Wolności:
Władysław Frasyniuk - przewodniczący UW
Anna Popowicz - wiceprzewodnicząca UW
Jan Lityński - wiceprzewodniczący UW
Andrzej Potocki - sekretarz generalny UW
Marek Chimiak - skarbnik
Mirosław Czech - członek Zarządu
Krzysztof Dołowy - członek Zarządu
Irena Dzierzgowska - członek Zarządu
Bogdan Lis - członek Zarządu
Katarzyna Lubnauer - członek Zarządu
Jerzy Meysztowicz - członek Zarządu
Mirosław Pawełko - członek Zarządu
Włodzimierz Puzyna - członek Zarządu
Andrzej Skowroński - członek Zarządu
Ewa Socha - członek Zarządu
Grażyna Staniszewska - członek Zarządu

Rada Polityczna Unii Wolności:
Bronisław Geremek - przewodniczący Rady Politycznej
Michał Boni - członek Rady Politycznej
Zbigniew Bujak - członek Rady Politycznej
Marek Edelman - członek Rady Politycznej
Marian Filar - członek Rady Politycznej
Jan Król - członek Rady Politycznej
Janusz Onyszkiewicz - członek Rady Politycznej
Jerzy Osiatyński - członek Rady Politycznej
Aleksander Smolar - członek Rady Politycznej
Joanna Staręga-Piasek - członek Rady Politycznej
Andrzej Wielowieyski - członek Rady Politycznej
Jerzy Wierchowicz - członek Rady Politycznej
Henryk Wujec - członek Rady Politycznej


Odpowiadając najwyraźniej na apel przewodniczącego Unii Wolności Bronisława Geremka Andrzej Duda mając lat 29 znalazł się w trzy miesiące później jako delegat na III Zjazd Regionalny Unii Wolności Małopolska w dniu 15 grudnia 2001 roku. Jak długo trwało to członkostwo - nie wiemy. Z informacji prasowych wynika jedynie, iż opłacił składki członka Unii Wolności za rok 2002.

O źródłach ideowych Unii Demokratycznej i Unii Wolności, o jakich wspominał przewodniczący Bronisław Geremek wiele mogą powiedzieć dalsze losy Unii Wolności.

W 2005 roku Unia Wolności przekształciła się w Partię Demokratyczną – demokraci.pl (Partia Demokratyczna, PD)

Partia Demokratyczna pod względem prawnym jest kontynuacją Unii Wolności. Inicjatorami przekształcenia UW w PD byli: przewodniczący UW Władysław Frasyniuk, pierwszy niekomunistyczny premier Tadeusz Mazowiecki oraz wicepremier i minister gospodarki i pracy w rządzie Leszka Millera i Marka Belki, profesor Jerzy Hausner. Pierwotnie projekt powstania PD zakładał poszerzenie środowiska UW zarówno w lewą jak i prawą stronę sceny politycznej – prowadzone były rozmowy z Partią Centrum Janusza Steinhoffa i Zbigniewa Religi, zakończone niepowodzeniem. Ostatecznie w PD poza członkami UW znalazła się grupa dawnych członków SLD oraz osoby niezwiązane wcześniej formalnie z partiami politycznymi.

Pod deklaracją ideową Partii Demokratycznej 27 lutego 2005 podpisało się 176 ludzi nauki, kultury, przedstawicieli organizacji samorządowych i pozarządowych dotychczas popierających Unię Wolności, a wcześniej Unię Demokratyczną (m.in. Magdalena Abakanowicz, Zbigniew Bujak, Bronisław Geremek, Janusz Onyszkiewicz, Jan Kułakowski, Izabella Cywińska, Marek Edelman, Piotr Fronczewski, Agnieszka Holland, Kazimierz Kutz, Bogdan Lis, Henryk Samsonowicz, Olga Krzyżanowska, Robert Leszczyński, Andrzej Grabowski, Marek Kondrat, Piotr Machalica, Jan Miodek, Daniel Olbrychski, Antoni Piechniczek, Andrzej Seweryn, Zbigniew Zapasiewicz). Poparcia inicjatywie udzielił również urzędujący premier Marek Belka.

W dniach od 7 do 8 maja 2005 odbył się w Warszawie założycielski Kongres Partii Demokratycznej – demokraci.pl z udziałem Władysława Frasyniuka, Tadeusza Mazowieckiego, Jerzego Hausnera oraz premiera Marka Belki. W swoim wystąpieniu premier podsumował swoją sympatię do partii słowami: Jeśli ktoś dziś przychodzi do Demokratów, to nie przychodzi do partii władzy, ale robi to z potrzeby serca i poczucia odpowiedzialności. Podjęta w trakcie kongresu decyzja o formalnym przekształceniu UW w PD spotkała się z protestami dawnych działaczy, partię opuścili m.in. Bogdan Borusewicz i Czesław Fiedorowicz.

Pod koniec maja 2005, PD deklarowała liczebność na poziomie blisko 13 000 osób, z czego ponad 8000 dawnych członków Unii Wolności.

W wyborach parlamentarnych w 2005 Partia Demokratyczna – demokraci.pl nie osiągnęła progu wyborczego, uzyskując wynik 2,45% głosów w skali kraju.

W wyborach prezydenckich w 2005 Partia Demokratyczna wystawiła kandydaturę bezpartyjnej Henryki Bochniarz, która uzyskała 1,26% głosów, zajmując 7. miejsce spośród 12 kandydatów. W drugiej turze PD poparła Donalda Tuska z PO.

4 marca 2006 Władysław Frasyniuk na kongresie Partii Demokratycznej zrzekł się przewodnictwa w ugrupowaniu, przekazując swoje poparcie Januszowi Onyszkiewiczowi.

Latem 2006, przed wyborami samorządowymi, po nieudanych próbach wejścia w sojusz z Platformą Obywatelską, władze partii nawiązały współpracę z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, Socjaldemokracją Polską oraz Unią Pracy. Ugrupowania te stworzyły koalicję Lewica i Demokraci.
(wszystkie informacje nt. PD: Wikipedia)

dodajdo.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz