czwartek, 16 grudnia 2010

Nigel Farage: Wprowadzając euro zamknęliście narody w ekonomicznym więzieniu Völker-Kerker




"Pozostanie poza strefą euro działa na korzyść polskiej gospodarki" - pisze amerykański dziennik "New York Times", podkreślając, że Polska, jako jedno z niewielu państw UE, jest w dobrej kondycji finansowej.
"NYT": złotówka winduje polską gospodarkę

JP Morgan przyznaje tymczasem, że w czasie fali globalnego kryzysu finansowego 2008-2009, Polska skorzystała na tym, że była poza euro-strefą, a polski PKB już teraz jest o 6 proc. powyżej poziomu z końca 2008 r. Pozwolił na to Polsce elastyczny kurs wymiany PLN oraz niezależny bank centralny. Mimo to, zdaniem JP Morgan, celem strategicznym polskich polityków wprowadzenie w Polsce euro. Ambicją polskich polityków jest być tam, gdzie zapadają najważniejsze decyzje, to znaczy wśród państw członkowskich Europejskiej Unii Monetarnej.
JP Morgan: Polska poza euro nie jest realistyczną, długofalową opcją

"... tam, gdzie zapadają najważniejsze decyzje", czyli... u euro-żłobu. Z tym większą więc sympatią przytaczamy kolejną wypowiedź znanego już w Polsce dobrze eurodeputowanego Nigela Farage, wygłoszonego na forum Parlamentu Europejskiego przy okazji 10. rocznicy wprowadzenia euro.

10-ta rocznica waluty euro. 20-tej już nie będzie


Panie i panowie, cieszcie się dziesiątą rocznicą euro, ponieważ bardzo wątpię, czy będziecie świętować dwudziestą.

To co widzieliśmy dziś rano przypominało stare czasy komunizmu. Pamiętacie, jak ogłaszano wykonanie 5-letnich planów często przed ich uruchomieniem, jak wiele mówiono o rekordowych zbiorach i wspaniałych wynikach produkcji traktorów? Podobnie jak w tamtych czasach dzisiaj rano uraczono nas szeregiem niewybranych, starzejących się biurokratów, mówiących nam, jak wielkim sukcesem jest to wszystko. To wszystko jest iluzją. Pogląd, że EBC (Europejski Bank Centralny) wykonał dobrą robotę jest zadziwiający. W ubiegłym czerwcu EBC podniósł stopy procentowe, właśnie w momencie, kiedy rynki zmierzały do załamania i kiedy cała reszta świata stopy procentowe obniżała.

Oczywiście, nic mnie w tym nie zaskoczyło, ponieważ euro jest to wola klasy politycznej narzucona narodom Europy. Pamiętacie? Tylko dwa państwa miały referendum w sprawie euro - Dania i Szwecja - i oba powiedziały "nie" - to krótkie słowo, którego staracie się unikać, jak tylko potraficie.

Strefa euro nigdy nie została poddana próbie [na wytrzymałość], ale jest już jej blisko. Hiszpania ma problemy ekonomiczne. We Włoszech i Niemczech ekonomiści mówią obecnie, że nie powinni nigdy wprowadzać euro. Lecz naszą uwagę powinna zwrócić sytuacja w Grecji. Na ulicach demonstrują tysiące młodych ludzi, domagające się, aby ich rząd coś zrobił. Żądają od rządu cięcia stóp procentowych, żądają od rządu dewaluacji. Ale rząd grecki ma ręce związane euro-kaftanem bezpieczeństwa. Nie może nic zrobić. Podobnie niczego nie zmienią przyszłe wybory w Grecji. Kiedy odbiera się ludziom możliwość decydowania o ich własnej przyszłości za pomocą kartki wyborczej, wtedy, obawiam się, jedyną logiczną alternatywą staje się przemoc.

Wprowadzając euro zamknęliście narody w ekonomicznym więzieniu. Zamknęliście narody w więzieniu narodów, w [nowym] Völker-Kerker *), z którego wyjście wymaga albo olbrzymiej odwagi, wymaga cech przywódczych albo nieuniknione jest załamanie gospodarcze.

Możecie sobie buczeć, możecie sobie drwić, ale pamiętajcie to, że Wielka Brytania, która jest poza strefą euro, jest zdolna do dewaluacji swojej waluty, jest zdolna do cięcia swoich stóp procentowych. Byliśmy w stanie zrobić to, co należało zrobić. Drwijcie sobie, ile chcecie, ale czy zauważyliście, że dziś rano na rynkach obligacji greckie obligacje sprzedawano o o 233 punkty bazowe wyżej, niż niemieckie. Wiem, że większość w tym miejscu nie wie nawet, co to oznacza, a ci, którzy wiedzą, ignorują. Możecie sobie chować głowy w piasek, możecie ignorować rynki, jeśli chcecie, ale pamiętajcie, że w odpowiednim czasie rynki nie zignorują was.
Dziękuję bardzo.


*) Völker-Kerker (z niem. więzienie narodów) określenie pierwotnie odnoszące się do wielonarodowej austro-węgierskiej monarchii Habsburgów, następnie również do ZSRR - bolszewickiego imperium (sowieckiego) Lenina i Stalina.

dodajdo.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz