poniedziałek, 31 marca 2008

Odezwa do Narodu na dzień 1 kwietnia 2008 r.



Drodzy Rodacy!

W związku z usiłowaniami narzucenia Narodowi polskiemu Traktatu Lizbońskiego bez przyzwolenia wyrażonego w referendum ogólnokrajowym, z uwagi na nadzwyczajne okoliczności, ogłaszamy

dzień 1 kwietnia 2008 roku Dniem Narodowego Protestu Przeciwko Traktatowi Lizbońskiemu i Przeciwko Zniewalaniu Narodu

W szczególności wzywamy każdego z Was do stawienia się w tym dniu przed siedzibą jeszcze polskiego parlamentu, przed Sejmem wciąż jeszcze Rzeczypospolitej Polskiej w Warszawie, ul. Wiejska 6/8/10, gdzie ważą się dziś losy Polski, losy nas wszystkich!

W najbliższych dniach w Sejmie ma zostać zatwierdzony Traktat Lizboński. Dla Polski ten traktat jest nadzwyczaj groźny w skutkach. Oznacza on wejście na drogę likwidacji Państwa polskiego, podobnie jak innych państw narodowych w Europie. Utworzone ma być jedno wielkie totalitarne super-państwo europejskie, rządzone przez najbogatsze i najliczniejsze Niemcy. Wszystkie narody Europy mają się stać jednym narodem europejskim, jedną wielką masę ludzką, którą można będzie swobodnie manipulować, którą można będzie bez trudności dzielić i rządzić, nie licząc się więcej z jej zdaniem. Traktat Lizboński nie jest to więc zwykły traktat, to nie jest zwykła umowa międzynarodowa. Jest to ta sama odrzucona wcześniej przez Francuzów i Holendrów bezbożna, antychrześcijańska Konstytucja dla Europy. Tym razem jednak została napisana w formie traktatu, po to, aby żaden naród nie był w stanie jej w referendum odrzucić.

Traktat Lizboński to śmiertelna pułapka, którą zaprzedani obcym siłom politycy zasiadający dziś w Sejmie przedstawiają nam jako wielkie dobrodziejstwo dla nas, dla Polski i dla Europy. Postanowili tę konstytucję zatwierdzić wbrew wszystkiemu, nie pytając się nas, Narodu polskiego, o pozwolenie. Równocześnie zdają sobie oni doskonale sprawę z tego, że traktat ten jest sprzeczny z naszą polską Konstytucją i że przyjęcie tego traktatu oznacza w praktyce jej unieważnienie - a w konsekwencji unicestwienie tego wszystkiego, co dotąd było naszym wspólnym dobrem.

Dlaczego tak postępują? Przede wszystkim dlatego, gdyż w rzeczywistości nie obchodzi ich dalszy los Narodu i Państwa, a wyłącznie ich własny, osobisty interes, własna kariera i własne powodzenie. W dodatku są pewni, że w telewizji, prasie, w radio w dalszym ciągu nie będzie mówiło się o tym traktacie, ani tym bardziej całej prawdy o nim. Dlatego rządzący Polską politycy postanowili nie dopuścić do referendum narodowego. Dzięki temu nie musi odbyć się narodowa debata w tej sprawie. Dzięki temu nie ma potrzeby przeprowadzenia jakiejkolwiek akcji informacyjnej. Dzięki temu można działać za zamkniętymi drzwiami gabinetów. Politycy zdają też sobie doskonale sprawę z tego, co robią. Wiedzą jednak równocześnie, że po przyjęciu tego traktatu będą oni wszyscy zwolnieni nie tylko z obowiązku służenia Narodowi, ale także zwolnieni od odpowiedzialności za swoje obecne zdradzieckie postępowanie.

Ale jest jeszcze druga strona medalu. Politycy bowiem widząc, że pod gmachem Sejmu, gdzie toczą się prace nad przyjęciem traktatu, nie ma masowych wystąpień, odczytują to jako milczące przyzwolenie społeczeństwa na to wszystko, co robią i co jeszcze zamierzają uczynić. Bardzo wielu z nich mogło dość w ten sposób do wniosku, że nie muszą się dłużej liczyć z Narodem, który o własne najważniejsze sprawy nie dba i troszczyć się nie zamierza.

Tak więc to między innymi nasze milczenie, nasza bezczynność, niestety także często bezmyślność i łatwowierność w sprawie Traktatu Lizbońskiego, sprzyja temu, że dzień za dniem, godzina za godziną zmierzamy wszyscy ku nieuchronnej narodowej tragedii. Jeśli traktat ten zostanie zatwierdzony przez Sejm, skutki będą praktycznie nieodwracalne. Będą one porównywalne z rozbiorami Polski w XVIII w. i z Targowicą. W wyniku przyjęcia przez Sejm RP Traktatu Lizbońskiego Naród polski nie tylko przestanie być jedynym prawowitym gospodarzem na polskiej ziemi. Przestanie on mieć również jakikolwiek znaczący wpływ na dalsze losy przyszłych pokoleń, naszych dzieci i wnuków. Tylko nasz zbiorowy energiczny sprzeciw może zapobiec nieszczęściu, jakim jest totalitarna, antychrześcijańska Europa bez narodów.

Dziś wciąż jeszcze nasza przyszłość jest w naszych rękach!

Komitet Suwerenność Narodu Polskiego

dodajdo.com

1 komentarz:

  1. CALYM SERCEM POPIERAM PROTEST PRZECIW TRAKTATOWI LIZBONSKIEMU. KTURY ZNIEWOLI NAROD POLSKI ZADAM REFERENDUM. PROPONUJE PROTEST WE WSZYSTKICH WIEKSZYCH MIASTACH POLSKI PONIEWAZ
    NIE WSZYSCY MOGA PRZYJECHC DO WARSZAWY. W WARSZAWIE POWINNO,BYC NAIWIECE PROTESTUJACYCH
    NICH ZYJE WOLNA NIEPODLEGLA POLSKA

    OdpowiedzUsuń