Uninvited EU border coast guard is another EU power grab
Parlament Europejski, Bruksela, 16 grudnia 2015
Nigel Farage (UKIP):
Kolejny szczyt europejski i kolejna grabież władzy. To zabawne, że za każdym razem, gdy polityka Unii Europejskiej poniesie fiasko, a zdarza się to dość często, domaga się ona jeszcze więcej centralizacji i więcej Europy ", powiedział dziś lider UKIP Nigel Farage. Przemawiając w Parlamencie Europejskim w Strasburgu wobec przewodniczącego Komisji Junckera i liderów grup politycznych, Farage powiedział o reakcji UE na niemożność kontroli migracji:
"Więc nasze rozwiązanie jest takie, żeby agencja ds. granic UE i służb morskich należy wyposażyć w moce i zdolność do ogłoszenia się siłami dominującymi nad państwami członkowskie."
Niewiarygodnie brytyjski premier David Cameron wspiera tę koncepcję, ten sam premier, który zamierza się spotkać jutro z wami by rozmawiać o tzw. renegocjacji [tzn. warunków dalszego pozostawania W. Brytanii w UE]."
Mam nadzieję, że [Cameron] osiągnie lepszy skutek tych rozmów, niż ostatnim razem, kiedy tego próbował. Ostatnim razem został dopuszczony do głosu o godzinie 1. po północy, mówił w sumie siedem minut, gdy prezydent Francji, monsieur Hollande, w samym środku jego przemówienia wstał i wyszedł na siusiu.
Więc mam nadzieję, że {Cameron] zostanie potraktowany nieco bardziej serio przynajmniej tym razem, choć czuję, że nikt na tej sali nie jest specjalnie tego ciekaw - wszak poprosił on UE prawie o nic a przy tym jest mało prawdopodobne, aby nawet to, o co prosił, otrzymał. Ale jestem pewien, że będziemy traktowani jak zwykła publika teatralna, kiedy premier szary na twarzy powróci do Wielkiej Brytanii, by opowiedzieć nam, jak trudne to były negocjacje i zapewnić nas, że nigdy nie podda się. I będą to wskazówki, że być może premier Minister będzie wspierał Brexit, jeśli powinie mu się noga.
Myślę, że powinniśmy przyjąć to tak poważnie, jak wtedy, kiedy premier uderzył w stół i powiedział 18 miesięcy temu, że nie zapłaci 1,75 mld funtów opłaty 18 miesięcy temu, które zresztą potem potulnie uiścił.
W lutym kolejne przedstawienie, odbędzie się znowu szczyt europejski, pojawi się niewielka i nieistotna oferta, zostanie zawarta umowa i w czerwcu 2016 będzie odbędzie się referendum.
Po drugiej stronie kontynentu narasta sprzeciw wobec projektu europejskiego, obecnie 15 procent ludności węgierskiej podpisało petycję przeciwko narzuceniu Węgrom kwot migracyjnych, widzieliśmy też w ubiegłym tygodniu niezwykłe wyniki francuskiego Frontu Narodowego w wyborach we Francji, ale jak dotąd nikt nie doprowadził do przełomu.
Być może brytyjskie referendum będzie takim momentem zwrotnym, czas jest po naszej stronie. To nie chodzi o sam powrót demokracji narodowej, naprawdę chodzi o powrót do swej narodowej pewności siebie i myślę, że dla tych z nas, którzy wierzą w demokratyczne państwo narodowe, rok 2016 przynosi światło nadziei.
Bernd Lucke (Niemcy) grupa ECR:
Skoro Brytyjczycy podzielają pańskie poglądy na Unię Europejską, a także na premiera Camerona, to jak to się stało, że UKIP otrzymał tylko jedno miejsce w brytyjskim parlamencie?
Nigel Farage:
Panie Lucke, o ile pan być może rozumie, lub nie rozumie, my w Wielkiej Brytanii mamy bardzo dziwny system wyborczy. Ale chciałbym też panu przypomnieć, że w wyborach europejskich tylko UKIP wygrał te wybory. A przy tym po drugiej stronie kontynentu widzimy w centrum, na lewicy i prawicy, rośnie w siłę prawdziwa opozycja wobec europejskiego projektu.
Co może budzić rozczarowanie, panie Lucke, to fakt, że ludzie tacy jak pan w Niemczech, którzy byli krytyczni wobec tak wielu aspektów Unii, wobec eurowaluty, itd. wydają się nie mieć dość odwagi, aby logicznie postępować zgodnie z własnymi przekonaniami, i aby dojść do wniosku, że ten europejski projekt jest złym projektem, a tym, czego chcemy, jest Europa demokratycznych państw narodowych - handlujących z sobą, będących przyjaciółmi, ale bez flagi, bez hymnu, bez Komisji i bez Parlamentu Europejskiego.
trudno polemizować z tak logicznymi wywodami.
OdpowiedzUsuń