poniedziałek, 25 stycznia 2010

Amerykański HAARP pracował pełną mocą przez 44 godziny na krótko przed tragicznym trzęsieniem ziemi na Haiti



Urządzenie o nazwie magnetometr indukcji HAARP (HAARP Induction Magnetometer) ulokowane w Gacona na Alasce, w pobliżu głównego nadajnika HAARP rejestruje chwilowe zmiany pola geomagnetycznego w zakresie ultraniskich częstotliwości (ULF)
0-5 Hz. W oparciu o te dane pomiarowe tworzone są następnie komputerowo całodobowe spektrogramy widmowej gęstości mocy sygnału emitowanego przez HAARP.
The HAARP Induction Magnetometer Jan 12th

Z tych to właśnie spektrogramów utworzyliśmy jeden ciągły obraz, przedstawiający aktywność HAARP w dniach 10-12 stycznia 2010 (zamieszczony poniżej).

Na podstawie wspomnianych spektrogramów można stwierdzić jednoznacznie, iż w okresie od 2 grudnia 2009 do 10 stycznia 2010 HAARP praktycznie nie był wykorzystywany. Od 10 stycznia 2010 od godz. 19:30 czasu uniwersalnego (UTC) HAARP pracował pełną mocą (rzędu wielu gigawatów) emitując praktycznie nieprzerwanie aż do 12 stycznia 2010 do godz. 14:00 UTC sygnał radiowy KF zmodulowany sygnałem o częstotliwości ok. 2 Hz (biało-żółta linia pozioma wskazuje na największą gęstość mocy przy tej częstotliwości). Następnie znowu pozostawał nieaktywny co najmniej do 20 stycznia 2010.

Jeżeli wiązka HAARP była skierowana w taki sposób, że fala odbita od górnych warstw atmosfery ziemskiej docierała do Haiti, przyczyną zagłady 150,000 istnień ludzkich był właśnie amerykański HAARP.


H.A.A.R.P Sounds Haiti With Aurora Images



Haiti EarthQuake H.A.A.R.P 2010.flv


dodajdo.com

2 komentarze:

  1. jakoś w to nie mogę uwierzyć...już wyrosłem z opowiadań SF o szalonych eksperymentatorach, tajemniczych "promieniach śmierci" itp.

    Korelacja jest ciekawa ale chciał bym poznać mechanizm wyzwolenia trzęsienia ziemi przez amerykański system.

    OdpowiedzUsuń
  2. Makroman to przyzwyczaj się. Bo będzie więcej zaskakujących ciebie sytuacji o szalonych politykach i to całych grupach, międzynarodowych, zamieszanych w śmierć ludzi na naszej planecie...

    OdpowiedzUsuń