poniedziałek, 14 listopada 2011

Ewa Stankiewicz: 10 dowodów na brak demokracji w Polsce




Ewa Stankiewicz: 10 dowodów na brak demokracji w Polsce


Prezes stowarzyszenia „Solidarni 2010” Ewa Stankiewicz przedstawia w „Rzeczpospolitej” dowody na brak demokracji w Polsce.
Nie ma demokracji bez wolności słowa i powszechnego dostępu do rzetelnej informacji. (...) Problem jest w skali, masie i sile manipulacji, w której uczestniczy większość największych i najbogatszych mediów, stwarzając jednocześnie pozory pluralizmu i bezstronności. (...) Spójna dystrybucja nieprawdy i spójne przemilczenie - wprowadza ludzi w błąd. 
 Kolejną sprawą, na jaką zwraca uwagę Stankiewicz, jest wolność przekonań religijnych: 
Nie ma demokracji bez wolności przekonań religijnych i poglądów politycznych. Bez szacunku dla godności ludzkiej i autentycznej ochrony praw człowieka. (...) Prześladowania za poglądy polityczne i przekonania religijne niepostrzeżenie znów stały się faktem. 
 Podaje przykłady braku praworządności: 
Nie ma demokracji bez praworządności. (...) Jeśli system wyznawanych wartości nie ma przełożenia na system prawny. Jeśli kaci są nazywani ofiarami, ofiary - katami, jeśli donoszenie jest czymś nieszkodliwym. 
Prezes stowarzyszenia „Solidarni 2010” odnosi się do sprawy śledztwa smoleńskiego: 
Nie ma demokracji bez równości obywateli wobec prawa. (...) Od sprzedawcy po premiera. Tylko w reżimach władza może bezkarnie łamać prawo. Setki tysięcy Polaków, w tym także i ja, ocenia, że premier zadziałał na szkodę państwa, godząc się na niekorzystną dla Polski podstawę prawną śledztwa smoleńskiego.
Następnym przykładem, który przywołuje Stankiewicz, jest suwerenność. 
Nie ma demokracji bez suwerenności narodu. (...) Premier, który najpierw rozbija wspólną wizytę polskiej delegacji w Katyniu, dogadując się z władzami Rosji ponad głową polskiego prezydenta, a po tragicznej śmierci prezydenta w trakcie tej wizyty, oddaje śledztwo w ręce Rosji...
Na temat poczucia wspólnoty: 
Nie ma demokracji bez poczucia tożsamości. (...) Bez poczucia wspólnoty tych, którzy chcą się zorganizować w państwo. Bez tego spoiwa „My, naród...”. Bez przekonania, że patriotyzm to nie tylko ideały, ale pragmatyka. Patriotyzm to niższa cena gazu. To dbanie o własny, wspólnotowy interes, to coś co na dłuższą metę się opłaca.


dodajdo.com

1 komentarz: