piątek, 20 czerwca 2014

Pan Prokurator Generalny raczy ironizować



Pan Prokurator Generalny Andrzej Seremet podczas konferencji prasowej w dniu 19.06 w związku z akcją prokuratury w redakcji Wprost pozwala sobie na bagatelizację a nawet ironię w stosunku do głosów opinii publicznej przestrzegających przed totalitaryzmem. Określa je wręcz jako histeryczne. Interpretacje odmienne niż dokonywane przez prokuraturę nazywa nieuprawnionymi. Tymczasem właśnie jako histeryczne należy określić działania prokuratury, ABW i ministerstwa spraw wewnętrznych, oraz samego prezesa Rady Ministrów zmierzające do zabezpieczenia dowodów przestępstwa zagrożonego karą pozbawienia wolności do 2 lat, za cenę stwarzania precedensów prowadzących do generalnego zagrożenia wolności słowa i prasy w Polsce. Pan Prokurator Generalny zapomina zdaje się o fundamentalnej dla demokratycznego państwa prawnego zasadzie proporcjonalności, mającej właśnie chronić przed totalitaryzmem. W świetle wypowiedzi generalny stróża demokratycznego ładu prawnego niepokój o stan demokracji w Polsce w 25 lat po tzw. odzyskaniu wolności staje się jeszcze bardziej uzasadniony. Zapominając o zasadzie proporcjonalności Pan Prokurator Generalny właśnie sankcjonuje w świetle kamer telewizyjnych, na oczach milionów obywateli nowy, uprzejmy może na razie w formie, ale nie mniej przez to groźny totalitaryzm.



UCHWAŁA NR 10/2014
Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej
dnia 19 czerwca 2014 r.


Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej,  stwierdza, że działania podjęte wobec dziennikarzy tygodnika ,,Wprost” godzą w podstawowe gwarancje i prawa obywatelskie przewidziane w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, kodeksie postępowania karnego oraz ustawie prawo prasowe. Odwołując się do jednego z podstawowych zadań Adwokatury, jakim jest ochrona praw i wolności obywatelskich, Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej wzywa wszystkie właściwe organy, w tym w szczególności Prokuratora Generalnego RP do niezwłocznego podjęcia działań zapewniających przestrzeganie praw obywatelskich i obowiązującego prawa.

Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej wyraża swoją solidarność ze środowiskiem dziennikarskim wskazując, że tak jak bez tajemnicy adwokackiej nie ma rzeczywistego prawa do obrony, tak bez tajemnicy dziennikarskiej nie istnieje wolna i niezależna prasa. W ocenie Adwokatury Polskiej poszukiwanie dowodów przestępstwa przez organy do tego powołane w żadnej mierze nie usprawiedliwia próby naruszenia tajemnicy zawodowej. Naruszenie tajemnicy dziennikarskiej oraz utrudnianie lub tłumienie krytyki prasowej nie może być tolerowane i akceptowane, bowiem bezpośrednio zagraża fundamentom demokratycznego państwa prawa.

Wiceprezes
Naczelnej Rady Adwokackiej
(Jacek Trela)
Adw. Jacek Trela

dodajdo.com

2 komentarze:

  1. tak między nami - to na czym polega "niezależność" prokuratora generalnego - czy na tam że niezależnie co zrobi i tak pewnym ludziom nic zrobić nie może?

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że formalnie niezależny od rządu PG w praktyce w dalszym ciągu może być w znacznym stopniu zależny od rządu, a nawet od ministra sprawiedliwości. Ustawa o prokuraturze mówi, że prokurator składa premierowi coroczne sprawozdanie, podlegające ocenie przez ministra sprawiedliwości. Jak miażdżąca to może być ocena, widzieliśmy parę dni temu. Wprawdzie stosunkowo trudno jest premierowi pozbyć się niechcianego PG, gdyż do tego premier musi mieć 2/3 w Sejmie, ale ma pewnie ma w dalszym ciągu sporo środków, aby w razie czego skłonić takiego PG do rezygnacji z zajmowanego stanowiska, znacznie częściej - do posłuszeństwa - tu znowu kłania się rozmowa Belki z Sienkiewiczem, podczas której minister spraw wewnętrznych chwali się, jak stawiał Seremeta do pionu.

    OdpowiedzUsuń