wtorek, 30 sierpnia 2011

Dr hab. inż. Antoni Zięba: Czy okrutne zabijanie nienarodzonych dzieci będzie nadal po ochroną prawa?



Jak wiadomo, toczy się obecnie w Sejmie debata wokół projektu obywatelskiego nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży" (druk sejmowy 4222, 09-12-2010). Swoje poparcie dla tego projektu wyraziło wymagane prawem ponad 100 tys. Polaków.
Dostrzegając dzisiejsze poparcie ze strony posłów PiS dla tej cennej niezależnej obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej, trudno doprawdy oprzeć się potrzebie wyrażenia ubolewania, że kiedy wiosną 2007 toczyła się w Sejmie walka o konstytucyjny zapis ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci, prezes PiS i ówczesny premier rządu Jarosław Kaczyński skutecznie storpedował swoimi działaniami tę realną wówczas koncepcję marszałka Sejmu Marka Jurka. (Pisaliśmy o tym w cyklu "Lis w skórze lwa, czyli - Przychodzi Macierewicz z propozycją (1-5)"). Skończyło się, jak zapewne pamiętamy, nie tylko poważnym kryzysem w łonie PiS, faktycznie rozłamem nam tego ugrupowania i rezygnacją Marka Jurka z funkcji marszałka Sejmu. Sprawa ta zaowocowała ponadto upragnionymi przez Kaczyńskiego przedterminowymi wyborami - należy podkreślić słowo "upragnionymi" - pomimo całej świadomości prezesa PiS co do wyborczej w nich porażki jego własnego ugrupowania. Oznacza to w istocie polityczną odpowiedzialność ciążącą na Jarosławie Kaczyńskim za świadome, przedterminowe (po niespełna dwóch latach rządów) oddanie przez PiS władzy Platformie Obywatelskiej, temu rzekomo swemu największemu wrogowi, a także znaczny stopień współodpowiedzialności za to, co się później w Polsce stało. Wszystko to, pomimo upływu czasu, warto mieć nadal na uwadze i nie nie zapominać. (Red).


Dr hab. inż. Antoni Zięba: Nowelizacja ustawy o ochronie życia, Radio Maryja, (2011-08-30)

Kolejny raz przychodzi nam podejmować temat najistotniejszy, dotyczący wartości ludzkiego życia w kontekście tego wszystkiego, co będzie kontekstem scenariusza posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, kolejne głosowania, kolejne projekty - kolejne, w cudzysłowie powiedzmy - majsterkowanie przy ludzkim życiu.

Antoni Zięba: Proszę Państwa, muszę jasno powiedzieć, że bardzo zmartwiłem się wynikiem głosowania komisji sejmowych nad obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o ochronie życia człowieka, tym projektem, który miał przyznać prawo do życia każdemu, podkreślamy to z całą mocą - każdemu bez żadnych wyjątków - poczętemu dziecku. Wynik jest niekorzystny ale niejako podwójnie niekorzystny. Bo en bloc SLD, formacja postkomunistyczna i PO, która swego czasu nawet mówiła o wartościach chrześcijańskich, jednoznacznie głosowały przeciwko zapewnieniu prawa do życia każdemu poczętemu dziecku.

Jestem optymistą, nieraz o tym mówiłem, i nie wyobrażałem sobie, że nie znajdzie się ani jeden parlamentarzysta PO, który by w komisjach sejmowych poparł prawo do życia nienarodzonego człowieka bez żadnych wyjątków. To był dla mnie ogromny wstrząs. Wiemy, że media mówiły, że sam premier pan Tusk prosił, czy sugerował, żeby w klubie tym głosowaniu była dyscyplina partyjna. To jest fatalny wynik, niedobrze to rokuje przed najbliższym już głosowaniem na plenarnym posiedzeniu, ale życie jest życie, poznajemy rzeczywiste poglądy i postawy naszych parlamentarzystów w konkretnych głosowaniach.

Proszę państwa, jutro zgodnie z planem ma być na posiedzeniu plenarnym głosowany projekt. Wiemy, mamy wszystkie racje za życiem. jeszcze raz podkreślam - nic nie usprawiedliwia, absolutnie nic nie usprawiedliwia zabijania nienarodzonego dziecka tylko dlatego, że jest chore, czy ma taką a nie inną wadę wrodzoną, nic nie usprawiedliwia śmierci absolutnie niewinnego dziecka tylko dlatego, że, jak zapisano w dzisiaj obowiązującej ustawie, że istnieje "uzasadnione podejrzenie, że ciążą powstała w wyniku przestępstwa", to możemy ścigać tych, którzy to przestępstwo popełnili w ten czy inny sposób, natomiast niewinne, nienarodzone dziecko jest karane śmiercią, i ten stan prawny popierają en bloc, w całości parlamentarzyści SLD i PO.

Jeszcze wracając do głosowania w komisjach sejmowych, tu muszę z radością podkreślić, że obecni na głosowaniu wszyscy, wszyscy - podkreślam - reprezentanci PiS, poparli bez żadnych wyjątków prawo do życia dla każdego poczętego dziecka. Co będzie jutro, nie wiemy, chociaż - mówię szczerze - rokowania są złe.

Pozwolę sobie jeszcze na jedną dygresję. Mniej więcej w tym samym czasie w Sejmie głosowano i przegłosowano ustawę o nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Ta ustawa, podnosząca kary za znęcanie się nad zwierzętami przeszła ogromną większością w Sejmie. 382 posłów opowiedziało się za zwiększeniem ochrony zwierząt przed ich okrutnym traktowaniem, 7 było przeciw, 14 wstrzymało się od głosu. Mam przed sobą wyniki głosowania i powiem tylko, że wszyscy obecni posłowie SLD głosowali za zwiększoną, w sensie prawnym i konsekwencji prawnych, ochroną właściwego traktowania zwierząt. Z głosujących 193 parlamentarzystów PO 191 opowiedziało się za zaostrzeniem kar za złe okrutne traktowanie zwierząt. I teraz z tym nowo uchwalonym prawem ktoś, kto znęca się, kto okrutnie pozbawia życia jakieś zwierzę, może i nawet powinien się liczyć z możliwością kary do 3 lat więzienia. Ja bym chciał zapytać i czynię to z pełną odpowiedzialnością - pytam z tego miejsca, jako stary obrońca życia - jak jutro, panowie, zagłosujecie? Bo za okrutne, bez znieczulenia pozbawienie życia psa, czy kota jest 3 lata więzienia. Czy obłożycie jakąkolwiek sankcją karną okrutne zabijanie chorych, podkreślam, chorych, ewentualnie z wadami wrodzonymi, dzieci nienarodzonych? Przecież te dzieci nienarodzone w 12 tygodniu życia, czy w 7 miesiącu życia, one mają dalece wykształcony układ nerwowy, reagują na bodźce zewnętrzne, odczuwają ból. A są zabijane w procesie zbrodni aborcji bez żadnego znieczulenia. Czy będą parlamentarzyści tak pozbawieni sumienia, wrażliwości i tak pełni cynizmu, że za okrutne zabicie zwierzęcia przyjęli sankcję karną do 3 lata więzienia, a równie okrutne zabicie nienarodzonego dziecka w łonie matki, powiedzą, że nie może być żadnych sankcji, żadnych zakazów?

Módlmy się o światło dla umysłów o prawość sumień, o zwykłą ludzką rzetelność i uczciwość dla naszych parlamentarzystów, którzy jutro podejmą decyzje, które będą skutkować albo życiem, albo śmiercią, jak wiemy, w ostatnich latach ok. 500 nienarodzonych dzieci rocznie.

Panie Doktorze, dziękuję za tę wypowiedź i oczywiście będziemy w dalszym ciągu trwali na straży tego, co fundamentalne i podstawowe: wartości ludzkiego życia.


_____________________

Dr hab. inż. Antoni Zięba jest wiceprezesem Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia

dodajdo.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz