Leżące na płycie, niczym nie osłonięte szczątki polskiego TU-154 sprawiają wrażenie, jak gdyby rosyjscy śledczy o nich zapomnieli. Tym niemniej ktoś o nich nie może zapomnieć - poniższy film w zestawieniu z najnowszymi doniesieniami o zatrzymaniu przy wraku polskich dziennikarzy wskazuje, że w dalszym ciągu coś ginie, znika, ulega zatarciu. Znikają głębokie rysy, wgniecenia, całe napisy, a nawet... otwory o średnicy ok. 13 mmm. Wielki make-up trwa.
Ту-154 Останки самолета разбившегося под Смоленском
Jeszcze kilka dni temu napis pomiędzy literami "UBLIC" a linią okien głosił:
Obecnie napis mówiący o zastrzeżonej strefie najwyraźniej zniknął:
Podobnie ani śladu po otworach w kadłubie TU-154, które ujawnił przedstawiony na wstępie film o rosyjskim tytule.
Powstaje pytanie o charakterze zasadniczym: czy otwory, które widoczne były jeszcze kilka dni temu, a obecnie znikły, spowodowała wiertarka elektryczna z wiertłem 13 mm, Kord kaliber 12.7 mm marki Diegtiariew, czy też narzędzie jeszcze innego typu.
2010 - Kord 12,7 mm Machine Gun
Patrz więcej:
Video 1
Video 2
Video 3
Video 4
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz