piątek, 25 lutego 2011

ТМС-65 - producent smoleńskiej mgły?



ТМС-65 - producent smoleńskiej mgły?


Patrz także:
Na tropach przyczyn katastrofy smoleńskiej (15)


dodajdo.com

5 komentarzy:

  1. Robi wrażenie!
    W sumie to warto by zobaczyć jak ta mgła wygląda z pułapu lotniczego, ale fakt faktem Możliwości techniczne wywołania sztucznej mgły są niezaprzeczalne.

    Co ciekawsze w żadnym raporcie nie czytałem opinii meteo skąd się wzięła mgła nad Smoleńskiem - że teren jest "mglisty" to oczywiste, ale nawet wtedy mgła nie bierze się znikąd - czy był to powstający z ziemi opar, czy może nisko opadające zachmurzenie - brak tych informacji powoli staje się skandalem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dysponuję w tej chwili linkiem, ale widywało się tu i tam zdjęcia satelitarne, na których w zasadzie wszędzie było bezchmurnie a zachmurzenie dość zwarte, było skupione w bezpośrednich okolicach Smoleńska na zachód i południe. Charakterystyczna dla tych chmur była równomierna falistość całego tego zachmurzenia, idąca od wschodu i północnego wschodu, gdy tymczasem wiatr szedł z południa i południowego wschodu (kierunek 140 st.). Czy mgła wstawała, czy opadało zachmurzenie? Trudno powiedzieć, zapisy metar dla Smoleńska na 10.04.20010 wskazywałyby, (o ile są prawdziwe, co istotne zwłaszcza, gdyby to były dane meteo tworzone w Twerze), że w danym momencie ciśnienie specjalnie się nie zmieniało, za to wraz ze zmianą temperatury podnosił się punkt rosy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ludzie!Popieram ruch suwerenności,mój pradziadek był bohaterem powstania styczniowego a Tata w AK ale nie można uciec od praw fizyki.One działają nawet w Smoleńsku.NA wytworzenie obszaru mgły,który mógłby przykryć lotnisko należałoby rozpylić 50000 ton wody.To absurd.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje z powodu bohaterskich tradycji rodzinnych. Dziękujemy także za poparcie. Jednak to niezupełnie tak, że trzeba całą tę wodę rozpylać. Wystarczy rozpylić wielokrotnie mniejszą ilość czynnika chemicznego, jakim może być np. dym ze spalania określonych substancji w określonych warunkach, który sprzyja skraplaniu się pary wodnej zawartej w powietrzu, już tam istniejącej. Zjawisko podobne do działania katalizatora, niezbędnego do przeprowadzenia procesów chemicznych do skutku. Czyli, że wszystkie składniki potrzebne do takiej reakcji mogą być i to we właściwych ilościach, lecz brakuje na przykład obecności znikomych ilości np. platyny i bez tego reakcja nie może się dokonać.

    Nb. proszę zwrócić uwagę na znak zapytania w tytule, który wskazuje na to, że nie traktujemy hipotezy sztucznej mgły za jakiś absolutny pewnik, a jedynie jako właśnie hipotezę. To oznacza, że dopuszczamy w tym momencie samą możliwość zastosowania takiej mgły, a nie twierdzimy bynajmniej, że z całą pewnością została ona zastosowana w rejonie lotniska przy podchodzenia Tu do lądowania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piotr - pomijając już zasługi naszych przodków.

    ja TEŻ chciał bym aby hipoteza sztucznej mgły została w sposób dobitny obalona. Aby w raportach MAI i Millera pojawił się pełny opis warunków atmosferycznych, stref spadku ciśnienia, konwekcji lub inwersji mas powietrza itd. Czyli tych czynników które mogły mglę powodować... ale tych informacji psia krew NIE MA !!!!

    A propos raportów - co to za sprzęt w którym wysiada układ elektryczny po utraceniu kawałka skrzydła! Tymczasem "eksperci" przechodzą nad tym faktem do porządku dziennego ...

    OdpowiedzUsuń