Aspartam zabił moją żonę PL
"Miejscowa biznesswoman umiera..."
Pewnej nocy, miesiąc po tym, jak zmarła moja żona, chciałem pobyć z Jezusem. Znalazłem ten list. Poszedłem do gabinetu, wziąłem starą Biblię, której od lat nie używałem. W kuchni oczyściłem ją z kurzu. Otworzyłem i znalazłem go. Nie wiem nawet kiedy to napisała: "Kocham cię bardzo, Ronie". Podpisała się: Twoja Pszczółka. Na pewno potrzebowałem tego tamtej nocy
Nazywam się Ron Dodge z Luizjany. Latem 1988 w drodze powrotnej z Montany moja żona Rosemary, z którą przeżyliśmy razem 45 lat, dostała ataku padaczki. Nie wiedzieliśmy, co się stało, ponieważ dotąd oboje byliśmy w dobrego zdrowai. W ciągu 4 tygodni okazało się, że ma raka mózgu. Została zoperowana. Żyła jeszcze przez 13 miesięcy i potem zmarła.
Dowiedzieliśmy się, że raka spowodowała dietetyczna Cola.
Aspartam to śmiertelna, śmiertelna trucizna. A faktycznie 3 śmiercionośne trucizny w jednej. Jego skład to kwas asparginowy, fenyloalanina i metanol. Wszystkie trzy sa neurotoksynami. Atakują mózg. Niszczą komórki mózgowe i powodują raka. Oczywiście powodują też raka piersi, ślepotę, atak serca. Mój szwagier zmarł na atak serca, a pił dużo dietetycznej Coli.
Tak więc jest to zabójczy specyfik. Miliony ludzi już zmarło z jego powodu i następne miliony także umrą.
Naprawdę smutne jest to, że wiedziano, że to truciznaj jeszcze przed wprowadzeniem go. Wiedziano już wcześniej, że aspartam wywołuje choroby. Wcześniej były prowadzone badania wskazujące na powstawanie raka mózgu i inne choroby wskutek aspartamu.
Amerykańska Federacja Żywności (FDA) odrzuciła aspartam w latach 60. i 70. Mimo to w latach 80 firma Monsanto wykupiła patent na aspartam i zaczęła jego produkcję. Zapłaciła tej federacji, żeby ponownie rozpatrzył wniosek i zezwoliła na wprowadzenie aspartam na rynek.
Wcześniej, jeszcze przed wydaniem zezwolenia, przemysł napojów gazowanych zrobił 18-stronicowy raport, który odrzucał aspartam. Ale gdy FDA dopuściła go na rynek, zaczęli go produkować i zarobili na tym miliony.
Jeśli używasz jakiegokolwiek produktu dietetycznego, umrzesz. To proste. Zabije cię.
Ich prawa patentowe skończyły się. Teraz aspartam można spotkać w 9000 produktów żywnościowych. I to nie tylko dietetycznych, zamiast cukru lub mieszając go z cukrem, ale i w normalnych produktach. I nawet nie muszą umieszczać aspartamu w składzie produktu, mimo, że mają obowiązek zamieścić jeden z jego składników: fenyloalaninę. Jeśli fenyloalaninę musi być ona wymieniana w składzie, jako składnik szkodliwy, to powinien też się tam znajdować aspartam, który ją zawiera.
Unikaj tego, jak tylko możesz. Nasi bliscy umierają i nawet nie wiemy, dlaczego. A powodem jest właśnie to. To jest źródło ich chorób.
Rosemary była taką piękną kobietą. Nie zasłuzyła na śmierć. Nie pozwól, by twoi bliscy umarli. Powiedz im o tym. Wyrwij im to z rąk. Lepiej niech sie wściekną lub zginą.
Ciężko mi chodzić do sklepu spożywczego i widzieć tam ludzi ładujących do koszyków napoje dietetyczne. Wtedy muszę zatrzymać ich i powiedzieć im o tym wszystkim. Ostrzegam w ten sposób tysiące ludzi, bo wiem, że umrą. Ty też musisz ostrzec swoją matkę, żonę, męża.
Gdy ostrzegam innych, każę im obiecać, że oni z kolei ostrzegą co najmniej 10 innych osób i każą im obiecać, że ci tak samo ostrzegą następnych. Jeśli każdy tak zrobi, świadomość o szkodliwości aspartamu rozejdzie się po całym świecie.
Myślałem, że oni robią to tylko dla pieniędzy. Ale dowiedziałem się, że dyrektor firmy Monsanto jest jednym z tych, co należą go Grupy Bilderberg, jednym z tych, którzy rządzą światem. Ich celem jest redukcja światowej populacji o 80 procent. Więc używają m.in. aspartamu jako maszyny do zabijania. Umrą miliony, setki milionów ludzi, zanim dotrze do nich wiadomość o szkodliwości aspartamu.
Jest wiele symptomów, gdy używasz tych napojów lub innych produktów: bóle głowy, rozmyte widzenie, problemy żołądkowe, palpitacje serca - różnie u róznych ludzi.
Jest bardzo dobra strona internetowa, z której możesz dowiedzieć się bardzo dużo:
dorway.com
lub po prostu wpisz w okno wyszukiwarki "aspartam".
Inną pomocna strona to
aspartamkills.com
Możesz też zajrzeć do
infowars.com
Znajdziesz tam mnóstwo informacji. Tam tez możesz dowiedzieć się, jakie jeszcze inne szkodliwe środki wprowadzane są do żywności, by kontrolować zaludnienie na świecie.
Ted Turner powiedział:
"Świat może pomieścić 350 milionów ludzi, a wszyscy pozostali powinni być wyeliminowani".
To jego słowa sprzed 3 lat. W zeszłym roku Turner przekazał Organizacji Narodów Zjednoczonych miliard dolarów na kontrolę populacji. Taki jest ich cel. Oni tworzą takie problemy i wiele innych biologicznych problemów światowych. Więc staraj się dowiedzieć się, co się dzieje i o co chodzi i to, czego się dowiedziałeś, opowiedz znajmym. Musimy razem to zło powstrzymać.
Zawsze się na coś umiera...coś nas zabija...itp.
OdpowiedzUsuńAspartam zabija, cukier tez, pewnie się okaże że inulina także kogoś tam zabiła i moja uprawa "zdrowego cukru" w słonecznikach bulwiastych okaże się daremna...
Nie trzeba tak od razu popadać w czarnowidztwo - topinambur jest OK. Od topinambura nikt jeszcze nie umarł, przynajmniej ja nie słyszałem, a niejeden diabetyk chyba przeżył...
OdpowiedzUsuńTo było ciut sarkastycznie - w każdej populacji znajdą się osoby bardziej podatne nas te lub inne substancje chemiczne. Sam osobiście bardzo kiepsko toleruje napoje doprawiane aspartamem.
OdpowiedzUsuńNatomiast przypadki jednostkowe nie mogą wpływać na całościowy obraz sytuacji, a ten jest taki że aspartam jednak więcej ludzi ochronił przed śmiercią niż zabił
Nie mówiąc już, ilu odmóżdżył, czego efekty co i rusz widać
OdpowiedzUsuńre makroman Nie widzę żadnej pozytywnej roli aspartamu dla ludzi jeżeli masz na mysli diabetyków to przecież nie muszą oni słodzić sobie rzeczy aby żyć więc to pokrętne myślenie. Jeżeli jest szkodliwy to niezależnie od zastosowania jest szkodliwy a czy jest mniej toksyczny od tego czy tamtego dalej jest szkodliwy.
OdpowiedzUsuńgeneralnie drogi anonimie jedną z najbardziej szkodliwych substancji jest monotlenek diwodoru. Co roku w podstępny sposób podczas kąpieli zabija tysiące ludzi, jest też przyczyną groźnych poparzeń oraz odmrożeń. Zachłyśnięć, zachlapań, zalań... mam dla Ciebie propozycję... przecież nie musisz tej substancji używać.
UsuńDziękujemy za ostrzeżenie przed szkodliwością H2O, czyli zwykłej wody, ale z tym zagrożeniem mamy do czynienia od samego urodzenia, więc nie jest to dla nas żadna nowość. Aspartamu natomiast, podobnie jak i wielu innych cudownych substancji niejako uczymy się dopiero od niedawna, więc wydaje mi się, że chyba lepiej brać pod uwagę cudze niedobre doświadczenia i przestrogi, niż dowiadywać się o skutkach aspartamu samemu na własnej skórze. Pamiętajmy, że talidomid i DDT to też były swego czasu cuda chemii i farmacji XX w.
OdpowiedzUsuńAleż oczywiście że ostrożność jest wskazana!
OdpowiedzUsuńale nie zgadzam się z metodyką wyciągania ogólnych wniosków na podstawie doświadczeń jednostkowych.
zaś drogi Anonim popełnia przeraźliwy grzech pychy - na jakiej podstawie formułuje myśl "jeżeli masz na mysli diabetyków to przecież nie muszą oni słodzić sobie rzeczy aby żyć" - przecież to aż śmierdzi ideologami komunizmu - ludzie nie muszą ani tego ani tysiąca innych rzecz i ... nadal będą żyli.
Niestety, ale muszę stwierdzić bardzo kategorycznie, że wnioski ogólne wyciągane są zazwyczaj właśnie na podstawie doświadczeń jednostkowych. Tak właśnie stwierdzona została szkodliwość talidomidu, a także doprowadziło to do podwyższenia kryteriów dopuszczalności dla środków farmakologicznych w całym świecie tzw. cywilizowanym.
OdpowiedzUsuńTeraz, po upadku komunizmu liberalizm (kapitalizm) już nie musi udowadniać swej wyższości nad realnym socjalizmem, ani objawiać swojej ludzkiej twarzy, co więcej - doszedł on zdaje się do wniosku, że na Ziemi jest obecnie zbyt dużo ludzi i przydałoby się co poniektórych co nieco przytruć, a przy tym nieźle się na ludzkiej - mówiąc delikatnie - naiwności i niewiedzy obłowić.
Co do przydatności czy raczej rzekomej niezbędności aspartamu dla cukrzyków nie będę się wypowiadał - jeżeli wiedzieliby, że aspartam może być szkodliwy, a mimo to woleliby go stosować, to ich sprawa. Ale tu chodzi o przekonanie całych mas, miliardów normalnych ludzi, że aspartam jest dobry, a cukier zły. Nie oszukujmy się: z punktu widzenia neoliberalizmu o ludzkim obliczu słodzenie aspartamem itp. ma zastąpić ludziom słodzenie cukrem, tak jak w hitlerowskich Niemczech sacharyna cukier, tak jak w komunizmie realnym margaryna miała zastąpić masło, białko z kryla - mięso itd.
A tu jeszcze trzeba płacić podatek globalny pod hasłem walki z emisją CO2.
Nie wiem jak dla Was, Panowie, ale mnie tu cuchnie teraz dyktaturą neokapitału.
P.S. o obowiązkowych genetycznie modyfikowanych przysmakach ludzkości już nie wspominając.
OdpowiedzUsuń"Niestety, ale muszę stwierdzić bardzo kategorycznie, że wnioski ogólne wyciągane są zazwyczaj właśnie na podstawie doświadczeń jednostkowych." - oczywiście ale pod warunkiem że grupa badana jest REPREZENTATYWNA!
OdpowiedzUsuńTalidomid - kilkadziesiąt jednoznacznie stwierdzonych przypadków, plus badania kliniczne i histopatologiczne. Wystarczy, natomiast co do aspartamu mamy tylko mniej lub bardziej sentymentalne wypowiedzi.
Akurat teraz to kapitalizmu jako takiego praktycznie nigdzie nie ma, no może poza kilkoma krajami Dalekiego Wschodu.
Teza iż ludzi jest za dużo to idea silnie lewicowa, głoszona zarówno przez środowiska lewicy politycznej jak i związane z ruchami ekologicznymi...
"jeżeli wiedzieliby, że aspartam może być szkodliwy, a mimo to woleliby go stosować, to ich sprawa." - KAŻDY produkt zaprawiany aspartamem jest odpowiednio oznakowany lub chociażby jest na nim ostrzeżenie dla ludzi z fenyloketonurią - znaczy ze inteligentny konsument spokojnie wyciągnie odpowiednie wnioski. Skro mimo wszystko wybierają słodziki, to coś nimi kieruje. Potrzeba nadania życiu smaku, atrakcyjniejsza cena itp. wybór mają świadomy.
"Ale tu chodzi o przekonanie całych mas, miliardów normalnych ludzi, że aspartam jest dobry, a cukier zły." prze Bóg nigdy o czymś takim nie słyszałem, ba nawet nie znam jednej kampanii na tu ukierunkowanej. Owszem reklamuje się słodziki jako dietetyczne itp. ale to nie jest kampania ogólnoświatowa.
"zastąpić ludziom słodzenie cukrem, tak jak w hitlerowskich Niemczech sacharyna cukier" - już o okresie międzywojennym toczyła się zażarta walka między cukrownikami a sacharynowcami o ... RYNEK, z tego okresu pochodzi właśnie słynne wańkowiczowskie "cukier krzepi" - bo nie dość ze dawał dobry smak to jeszcze niezbędne dla wygłodniałego społeczeństwa kalorie i ... cukier wygrał, wiec do czasów hitlerowskich to mimo wszystko spory szmat czasu.
"tak jak w komunizmie realnym margaryna miała zastąpić masło" a wystarczyło uwolnić ceny i margaryna wygrała bez reklamy i propagandy.
Kryl - w rzeczy samej zdecydowanie zdrowsze źródło białka niż mięso a wieprzowe to już zwłaszcza. warto przy tym zauważyć że a komuny jadłem konserwy mięsne zawierające kryla i były o niebo lepsze niż obecne z białkiem sojowym.
"A tu jeszcze trzeba płacić podatek globalny pod hasłem walki z emisją CO2. " A tu się zgodzimy - pomysł absurdalny, wymierzony w społeczeństwa europejskie, mający doprowadzić je do świadomej pauperyzacji - wpadli na to po doświadczeniach propagandy II Rzeszy i Komunizmu - człowiek jest gotów do wielkich wyrzeczeń pod warunkiem że odbywają się: powoli i w imię wyższej idei!
"Nie wiem jak dla Was, Panowie, ale mnie tu cuchnie teraz dyktaturą neokapitału." - jak dla mnie to socjalizm i to nie "neo" ale "euro i global"