poniedziałek, 16 lutego 2015

PiS głosował w Parlamencie Europejskim przeciwko państwu palestyńskiemu




PE: PiS przeciwko państwu palestyńskiemu
Źródło: xportal.pl

Parlament Europejski przyjął symboliczną rezolucję w sprawie uznania państwa palestyńskiego, popierając "co do zasady uznanie państwowości palestyńskiej oraz rozwiązanie dwupaństwowe”. W głosowaniu, które odbyło się w zeszłym miesiącu, 498 posłów PE opowiedziało się za przyjęciem rezolucji, przy jedynie 88 głosach przeciwnych i 111 wstrzymujących się. Jak donosiły we wtorek portale izraelskie i syjonistyczne, wśród nielicznych posłów PE głosujących zgodnie z interesami Tel-Awiwu znaleźli się europarlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości.

Media syjonistyczne przytaczają całą listę zasłużonych w głosowaniu Polaków. Wśród posłów PE głosujących przeciwko rezolucji wymieniani zostali: Ryszard Czarnecki, Andrzej Duda (kandydat PiS na prezydenta RP), Anna Fotyga (b. szefowa MSZ), Dawid Jackiewicz, Marek Jurek, Karol Karski, Zdzisław Krasnodębski, Tomasz Poręba oraz Kosma Złotowski.

Na liście europarlamentarzystów, którzy wstrzymali się od głosu, znalazły się kolejne nazwiska członków PiS: Beata Gosiewska, Marek Gróbarczyk, Zbigniew Kuźmiuk, Ryszard Legutko, Stanisław Ożóg, Bolesław Piecha, Kazimierz Michał Ujazdowski, Jadwiga Wiśniewska, Janusz Wojciechowski.

Prof. Krasnodębski w debacie poprzedzającej głosowanie uzasadniał stanowisko PiS „szczególną wrażliwością Polaków na kwestię bezpieczeństwa narodu żydowskiego”.

(na podst. izrael.org.il)

Komentarz Redakcji [Xportal.pl] :
Wrażliwość działaczy neokonserwatywnego PiS jest oczywiście bardzo wybiórcza, o czym świadczy nie tylko jednostronne poparcie tej partii dla agresywnych kierunków i ludobójczych praktyk polityki Izraela, ale konsekwentne lokajstwo wobec wszystkich interesów osi Waszyngton – Tel Awiw. O ile na polu kryzysu ukraińskiego możliwe jest obłudne zasłanianie się „polską racją stanu”, tak na przykładzie bliskowschodnim widać jaskrawo, czyje interesy realnie reprezentują politycy tej formacji.


______________________

"...chociaż rządy w Polsce się zmieniają, jak w każdym demokratycznym państwie, raz jedni wygrywają, a raz drudzy, ostatnio wygraliśmy my, ale nie jest wykluczone, że w przyszłości wygra ktoś inny - nie chcielibyśmy tego, oczywiście (śmiech), nie można tego wykluczyć, to polityka wobec Izraela się nie zmieni."
Prezydent RP Lech Kaczyński podczas wizyty w Izraelu w 2006 r.

Czytaj całość:
Lech Kaczyński w Izraelu w 2006 o świadomości tego pokolenia, które dziś rządzi Polską


dodajdo.com

7 komentarzy:

  1. Myślmy realistycznie - Palestyńczykom dzieje się krzywda, to fakt. Czy suwerenne państwo palestyńskie tę krzywdę ukróci? szczerze mówiąc wątpię.
    Czy państwo palestyńskie stanie do walki z Islamizmem? także w to nie wierzę. Izrael zaś walczy - więc bądźmy po jego stronie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wydaje mi się, żeby suwerenne państwo palestyńskie było dobrym rozwiązaniem. Mimo iż nie przepadam za PiS, postąpili prawidłowo głosując w ten sposób.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli państwo palestyńskie nie jest dobrym rozwiązaniem, w takim co jest rozwiązaniem? Czy państwo Izrael z endemicznym apartheidem? Czy może raczej palestyński holocaust, a rebour?

    Zdaję sobie sprawę, że wszystko to nie wygląda najlepiej i nie widać za bardzo właściwego rozwiązania. Tylko, że wiele zależy, jak się patrzy. Palestyńczycy dzisiejsi zdają się nam nie do przyjęcia. Ale czy do przyjęcia jest odmawianie im przez nas tego, co mieli obiecane w zasadzie od początku. Tylko, że to było jeszcze w czasach, kiedy było tak, a przynajmniej zdawało się, ze każdy naród jest równoprawny, że obowiązują jednakowe kryteria. Obecnie jednak zdecydowanie decydują podwójne kryteria moralne, polityczne i prawne: jednym wolno to, do czego inni prawa już nie mają, nieprawdaż? Tylko dlaczego w takim razie oburzamy się dziś na Putina, że zajmuje Krym, czy Donbas,dlaczego widzimy w tym całym dzisiejszym postępowaniu Rosji w stosunku do Ukrainy takie wielkie dla siebie, dla Polski? Bo jakoś w tym przypadku udaje nam się dostrzec, że jednak mimo wszystko - jeśłi jutro tam, to dzisiaj tu, nad Wisłą.

    Przypomnę chociażby jeden ale bardzo znamienny fakt. Otóż w swoim czasie stała na porządku dnia podjęta przez Zgromadzenie Plenarne ONZ rezolucja żądająca wycofania się przez Izrael z terenów Zachodniego Brzegu Jordanu. Oczywiście Izraelowi, który rozpoczął tę okupację nie po to, aby się stamtąd wycofywać, nie była ta rezolucja na rękę. Co zrobiono? Dopatrzono się w tekście anglojęzycznym (podstawowym jakoby) rezolucji ONZ braku trzech liter - "the" przed słowami "terytoria Zachodniego Brzegu Jordanu". Wynajęci specjaliści od prawa międzynarodowego zinterpretowali to w taki sposób, że co prawda większość krajów należących do ONZ była zdania, że Izrael powinien się wycofać, jednak brak "the" oznacza tylko "niektóre terytoria Zachodniego Brzegu Jordanu" *). Oczywiście, jak nie wiadomo, które, to wiadomo, że żadne - by tak rzec. W rezultacie sprytnego zabiegu prawniczego doprowadzono do nieważnienia ważnego prawa międzynarodowego.

    Nie wnikam teraz, czy to "the" było, ale znikło, czy nie było od samego początku, ani dlaczego. Pragnę tylko zwrócić uwagę, że tak samo prawo jest formą gruntowania etycznych zachowań, tak i bezprawie (nawet pod płaszczykiem prawa) prowadzi do zachowań przeciwnych - nieetycznych. Jakoś jednak nikt nie protestował, nikomu się jakoś nie wydało nieetyczne, niewłaściwe, naganne naginanie (cywilizowanego) prawa międzynarodowego na korzyść jednego państwa (narodu) przeciwko innemu państwu (narodowi). Czy można się zatem dziwić, że to cywilizowane prawo przestaje mieć w pewnym momencie w czyichś oczach znaczenie, że cywilizacja oznacza antycywilizacja i że zaczyna się walka na śmierć i życie? Tylko: kto tutaj rzeczywiście zawinił? Kogo tutaj trzeba najpierw wziąć za łeb, żeby zaczęło iść we właściwym kierunku?

    Kończąc: mnie mówiono kiedyś: jeśli nie wiesz jak postąpić, postąp przyzwoicie. Niestety: sposób głosowania PiS w sprawie państwa palestyńskiego wydaje mi się nieprzyzwoity i to głęboko. Ja bym głosował: za. Pozdrawiam.

    *) Z tą rezolucją ONZ to wcale sobie tego nie wymyśliłem, ani też żadna wroga palestyńska propaganda. To daje się wyczytać niejako z pierwszej ręki - z materiałów ambasady Izraela w Warszawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym "the" to szczera prawda... jak wiadomo jest to przedimek określony, więc jak go brak to rzecz staje się "nieokreślona"... Nie od dziś wiadomo że jak masz kłopoty z prawem to trzeba szukać żydowskiego prawnika - bo on z morderstwa samoobronę zrobi a za dopłatą udowodni że ofiara podczas ataku sama się zastrzeliła...

      Tyle tytułem komediodramatu.

      Co do reszty - całkowita racja! Tak problem jest nierozstrzygnięty i moim zdaniem nierozstrzygalny. Rezygnacja z apartheidu spowoduje że w ciągu czerech pokoleń nie będzie już w Izraelu Żydów, uznanie Państwa Palestyńskiego zaowocuje eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie - bo np podpisany zostanie sojusz pomiędzy Palestyna a Arabią Saudyjską lub Iranem i ... teraz oficjalnie te państwa nie mogą działać, ale w obronie sojusznika będą mogły...

      na koniec - trzeba popatrzeć kto tę kwestie w PE podniósł - było to kilku eurodeputowanych z Francji - wybranych z okręgów o ogromnej ilości elementu napływowego (muzułmanów) i działających w imię przypochlebienia się swym wyborcom.

      Usuń
    2. Nie wiem, kto i w jakiej liczbie wnioskował, jednak za rezolucją PE głosowało 498 europosłów, przeciw było 88, a 111 wstrzymało się od głosu.
      http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/parlament-europejski-chce-uznania-palestyny,499452.html

      To było ok. 17 grudnia 2014. W tym roku, 18 maja 20015

      Watykan uznaje Palestynę za panstwo. Franciszek odnosi się do jej prezydenta jako do anioła pokoju.
      http://chnnews.pl/index.php/pl/europa/item/2477-watykan-uznaje-palestyne-za-panstwo-franciszek-odnosi-sie-do-jej-prezydenta-jako-do-aniola-pokoju.html

      Usuń
    3. Franciszkowi łatwiej - nie ciąży na nim historia...
      a propos. Byłem ostatnio świadkiem w Berlinie. Jak mali Palestyńczycy bawili się w "strzelanego" pośród betonowych bloków "pomnika holocaustu" wycieczki z Izraela nie były tym widokiem zachwycone.

      Usuń
  4. "Prof. Krasnodębski w debacie poprzedzającej głosowanie uzasadniał stanowisko PiS „szczególną wrażliwością Polaków na kwestię bezpieczeństwa narodu żydowskiego”."

    Profesor jeszcze się zdziwi, gdzie Polacy mają bezpieczeńśtwo żydów. Żydy prędzej, czy później zapłacą za wszystkie krzywdy, które wyrządzili Narodowi Polskiemu.

    OdpowiedzUsuń