piątek, 24 września 2010

9K38 Igła - najnowszy cud rosyjskiego kompleksu przemysłowo-zbrojeniowego



18 listopada 2009 rosyjski kanał telewizyjny TV Centrum poinformował o znamiennym wydarzeniu. Oto Władimir Putin, premier rządu Federacji Rosyjskiej odwiedził podmoskiewską Kołomnę, gdzie mieszczą się zakłady specjalizujące się w rozwoju techniki rakietowej. Władimir Putin zapoznał się, w szczególności z produkcją przeciwlotniczych zespołów rakietowych "IGŁA" - to jeden z najnowocześniejszych rodzajów broni, przeznaczony do zwalczania powietrznych celów na małej wysokości. Podczas narady premier rządu rosyjskiego zauważył, że pomimo kryzysu, wzrost produkcji w "zbrojeniówce" wynosił na początku roku prawie 4 %. Premier podkreślił, że zamówienia rządowe dla potrzeb wojska będą stabilne i że w ciągu 10 lat udział nowoczesnego sprzętu bojowego w wojskach Federacji Rosyjskiej wzrośnie do 70-80 %.
"Zdaję sobie sprawę, że nasz kompleks przemysłowo-zbrojeniowy zdolny jest czynić cuda. Ale chcę zauważyć: nam nie potrzebne są każde cuda, ale tylko takie, które realnie podnoszą zdolność obronną kraju i będą przy tym po przystępnej cenie. Na tę ostatnią okoliczność chcę zwrócić szczególną uwagę."

Żródło:

Через 10 лет доля современного вооружения в российских войсках возрастет до 80 %, TVC, 18-11-2009



IGLA rocket Russia analog USA Stinger


Rosyjska Igła 9K38 może (choć nie musi) dostarczyć wytłumaczenia dla przypadków niewytłumaczalnego rozpadania się statków powietrznych w locie, zanim zdołają dotknąć kołami, lub inną częścią, ziemi.

_________________________

Patrz także:
Video 1 (MPEG 1 Mb)
Video 2 (MPEG 0,7 Mb)



* * *

Postscriptum:
(8.10.2010)

Na jednym z forów rosyjskich o cokolwiek mylącej nazwie
idiot.fm
Google Webcache
w 3-6 godz. po katastrofie w Smoleńsku, sądząc po sygnaturach czasowych, miała miejsce następująca wymiana zdań:

RBoroda
2010-04-10 14:00:33
Ну точно Путин стингером подбил :)

ldat
2010-04-10 17:06:52
Иглой, иголочкой …

dodajdo.com

4 komentarze:

  1. Super nowoczesna z 1999 roku do tego naprowadzana na podczerwień :) nasz cudowny autor zapomniał dodać, że z logów piloci aż do końca nie przekazywali danych wybuchu, podobnie jak i stacja śledząca w kraju milczy - uderzenie taką rakietą i zapis na czarnej skrzynce szaleje ... pozdrawiam (wpisuje się to już w chyba 23 teorię - były już bomby paliwowo-powietrzne, EMP, bomba na pokładzie, gaz bojowy na pokładzie, generator mgły, narkotyki dla pilotów, laser, zakłócanie radiowysokościomierza, celowe uszkodzenie anten lotniska, złe paliwo, celowe uszkodzenie elementów sterowności etc. etc.) Jeszcze trochę a prześcigniemy się z WTC w liczbie teorii ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapis w czarnej skrzynce, jeśli już, to może szaleje, albo może się po prostu urywa. To po pierwsze. Po drugie - zwrócenie uwagi publicznej na fakt wielkiego zainteresowania całego rządu FR zbrojeniami, a rakietową bronią przeciwlotniczą w szczególności, na pięć miesięcy przed katastrofą uważaliśmy i uważamy za swój obowiązek. Od tego do budowania teorii zdaje się jeszcze daleko. To zatem raczej falstart z Pańskiej strony wynikający zapewne z nieprzepartego pragnienia obśmiania wszystkiego, co się w Szanownej Anonimowej głowie nie może pomieścić.
    Po trzecie - nie wymienił Anonimowy i nie obśmiał podstawowej teorii, którą w pierwszym rzędzie należałoby solidnie prześwietlić, jeżeli nie obśmiać - że to był jakoby błąd pilotów.
    No, ale cóż się dziwić - skoro w przypadku WTC 9/11 Szanowny Anonimowy zdaje się uważać nadal za jedynie prawdziwą amerykańską rządową wersję tamtych wydarzeń - to sporo wyjaśnia. Byli już tacy, którzy święcie wierzyli i udowadniali niezbicie, że kanałami wentylacyjnymi WTC lało się... duraluminium.

    OdpowiedzUsuń
  3. 1) Rosjanie nie od 5 miesięcy interesowali się bronią rakietową plot. Podałem dokładnie datę wprowadzenia igły do użytku - to 1999 rok. W tym czasie nikt nie planował wizyty we Smoleńsku. Autor zapomina też o rakietach S300 i innych znacznie nowocześniejszych systemach obrony plot. Do zestrzelenia takiej kobyły na takiej wysokości jak tupolew zwykłe działko wystarczy. Błąd pilota jest równie prawdopodobny jak zestrzelenie za pomocą rakiety plot. Zapomniałem o nim dodać - nie specjalnie.

    2) Jest zbrodnia jest i motyw ? jaki tutaj jest - proszę tylko o logiczny motyw. Rosjanie nie raz pokazali że potrafią używać agentów w sposób perfekcyjny. O niebo łatwiejsza byłaby kompromitacja - sposoby są. Jeżeli jest motyw przechodzimy do punktu 3.

    3) mamy zbrodnię, mamy motyw co DALEJ ? i tutaj dopiero mamy mój anonimowy śmiech ! Bo w głowie autora pełno zapewne jest myśli odwetowych i nie pomieszczą się te najprostsze i najbardziej logiczne. Autorze cynizm jest logiczną reakcją na już tony teorii spiskowych - od pilotów (jak autor chce) aż do rakiet. Wiadomym jest, że ani ja ani autor specjalistami od wypadków lotniczych nie JESTEŚMY.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jesteśmy także specjalistami od Igły. Fakt, że coś o takiej nazwie pojawiło się w 1999. to moim zdaniem jeszcze nie dowód, że 6K38, o której mówi informacja rosyjska z 2009, nie jest udoskonalona, zwłaszcza jeśli chodzi o metodę i precyzję naprowadzania. Po wtóre, "zastrzyk" w Igle, może być, jak się wydaje różny w zależności od skutku, jaki się zamierza osiągnąć - nie musi chodzić o jakieś zniszczenie w ogóle i gdzieś tam, ale o określone zniszczenie, w określonym miejscu i czasie. Po trzecie - rozpatrywanie motywu jest ulubionym sposobem rozstrzygania (przesądzania) - wypadek czy zbrodnia. Moim osobistym zdaniem na to jeszcze za wcześnie - najpierw zwykle w takich razach trzeba zebrać odciski palców na miejscu zajścia. Na analizę motywów zawsze jest czas, gdy tymczasem ślady zbrodni potrafią znikać. niekiedy bardzo szybko.
    Wreszcie po trzecie - co dalej? Pisze Pan: "w głowie autora pełno zapewne jest myśli odwetowych". Zbyt łatwo ocenia Pan, co siedzi w głowie autora - zapewniam. Jedno jest dla mnie pewne: Trudność w odpowiedzi na pytanie "co dalej", jaka by ona nie była wielka, nie zwalnia żadnego z nas od obowiązku dążenia do prawdy tak dalece i tak rzetelnie, jak tylko to możliwe. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń